Aktualności - Policja Opolska

Wielu z nas w obliczu tragedii powodzian pragnie pomóc osobom dotkniętym tym kataklizmem. Taką postawa wykazali się policjanci z Komisariatu Policji w Ozimku, którzy zorganizowanie zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy. Zebrane środki higieniczne i czystości oraz latarki funkcjonariusze zawieźli do Trzebieszowic, niewielkiej miejscowości niedaleko Lądka – Zdrój, gdzie wezbrana rzeka wyrządziła duże szkody.

Policjanci z Komisariatu Policji w Kietrzu nie przestają pomagać. Każdego dnia w myśl dewizy "Pomagać i chronić" dbają o bezpieczeństwo mieszkańców oraz niosą pomoc angażując się w różne akcje charytatywne. W ubiegłym tygodniu wykazali się wspaniałą inicjatywą. Zebrali pieniądze i kupili kuchenkę gazową, którą przekazali rodzinie poszkodowanej w czasie powodzi.

Gdy zapada zmrok policjanci wspierani przez Żandarmerię Wojskową wyruszają w teren, aby patrolować miejsca dotknięte powodzią. Używamy specjalistycznego sprzętu – radiowozy, łodzie, quady, reflektory. Jesteśmy tam, gdzie ludzie uciekając przed powodzią zostawili dobytek swego życia. Ciemność może być sprzymierzeńcem osób, które chcą zagarnąć czyjeś mienie. Naszym zadaniem jest dać mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa.

KWP Opole  

Gdy kobieta napełniała worki z piaskiem, walcząc z napierającą wodą w Nysie, szabrownik zabrał z jej plecaka telefon oraz portfel. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu ustalili i zatrzymali już 36-latka. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia.

Powódź, która przeszła przez Opolszczyznę, to bardzo trudne doświadczenie, z jakim muszą się mierzyć mieszkańcy zalanych terenów. Zagrożenie życia i zdrowia swojego lub bliskich, długotrwały stres, utrata dorobku życia sprawiły, że mieszkańcy naszego powiatu znaleźli się w kryzysie. By pomóc im się odnaleźć w tej trudnej sytuacji życiowej, opolscy policjanci zorganizowali dla powodzian pomoc psychologiczną.

Cały czas wspieramy mieszkańców Opolszczyzny po powodzi, jaka przeszła przez nasze województwo. Pomagamy usuwać skutki żywiołu, pilnujemy mienia naszych mieszkańców na zalanych posesjach oraz organizujemy pomoc i dostarczamy niezbędne artykuły powodzianom. Jesteśmy cały czas blisko lokalnej społeczności. Aby szybko i skutecznie dotrzeć do ludzi z najmniejszych miejscowości, wsi czy przysiółków wyruszyły w trasę mobilne komisariaty Policji. W odpowiednio wyposażonych radiowozach przyjmuje dzielnicowy, pracownik socjalny oraz funkcjonariusz pionu kryminalnego.

Każdego roku w Polsce zgłaszanych jest ponad 2 tys. zaginięć osób powyżej 60 roku życia. Niestety, nie wszystkie z tych dramatycznych zdarzeń znajdują swój szczęśliwy finał. Dlatego tak istotne jest, aby im zapobiegać. W trosce o bezpieczeństwo seniorów polska Policja, przy współpracy Fundacji ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, Biura Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Stowarzyszenia Alzheimer Polska, przygotowała kampanię społeczną pod hasłem #JestemTuCZEKAM, mającą na celu zwrócenie uwagi na problem zaginięć seniorów. Informujemy Państwa o niej właśnie dziś, podczas obchodów Światowego Dnia Choroby Alzheimera.

Mieszkańców terenów zalanych przez powódź czeka teraz długa odbudowa. Aby szybko i skutecznie dotrzeć do ludzi z najmniejszych miejscowości, wsi czy przysiółków wyruszyły w trasę mobilne komisariaty Policji. W odpowiednio wyposażonych radiowozach przyjmuje dzielnicowy, pracownik socjalny oraz funkcjonariusz pionu kryminalnego. Dzięki temu szybko i na miejscu można załatwić wiele spraw, bez konieczności wyjazdu. Mobilne komisariaty można spotkać na terenach dotkniętych przez powódź w powiecie nyskim i brzeskim.

Do 5 lat więzienia grozi 52-latkowi, który ukradł elektronarzędzia w powiecie namysłowskim. Mężczyzna został już zatrzymamy przez kryminalnych. Jego łupem padł sprzęt o łącznej wartości około 5 tys. zł. Podejrzany usłyszał już zarzut kradzieży.

Kryminalni z komendy miejskiej w Opolu pracowali nad serią kradzieży z włamaniem do foodtrucków i innych lokali gastronomicznych na terenie powiatu. Ich ustalenia pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie 34-letniego mieszkańca Opola. Mężczyzna miał działać w warunkach multirecydywy, ponieważ w maju tego roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał już wyrok za podobne przestępstwa. Pokrzywdzeni swoje straty wycenili na blisko 17 000 złotych. Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 15 lat więzienia.