Włamał się do sklepu spożywczego - chwilę później był już w rękach brzeskich policjantów
Młody mieszkaniec Brzegu, który włamał się do sklepu spożywczego, dzięki reakcji czujnych świadków, już w kilka chwil po zdarzeniu został zatrzymany. Łupem podejrzewanego padły m.in. pieniądze, alkohol i gumy do żucia. Uciekając, na środku drogi porzucił kasę fiskalną, a przed policjantami próbował ukryć się między blokami. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 21-latek musi się teraz liczyć z karą do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek o 1:00 w nocy oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że do sklepu spożywczego na terenie miasta miał się ktoś włamać. Na miejsce od razu pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Tam zastali zgłaszających, których chwilę wcześniej zaniepokoił hałas dobiegający z okolic osiedlowego sklepu. Zgłaszający zauważyli też porzuconą na środku drogi kasę fiskalną i nieznanego mężczyznę, który ucieka z okolic sklepu.
Mundurowi zabezpieczyli miejsce i szybko sprawdzili w jakim kierunku podejrzewany mógł się oddalić. Już po chwili jeden z policjantów zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę na pobliskim podwórzu między blokami. Mężczyzna był podenerwowany, a szczegółowa kontrola wykazała, że w kieszeniach ma skradzione z kasetki pieniądze. Dalsze czynności wykazały, że łupem podejrzewanego oprócz pieniędzy padł również alkohol i gumy do żucia. Wartość strat jakie spowodował swoim zachowaniem to ponad 5 000 złotych.
21-letni mieszkaniec Brzegu został zatrzymany i przewieziony do policyjnych aresztów. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Film Nagranie z prowadzenia zatrzymanego
Opis filmu: deskrypcja w załączeniu
Pobierz plik Nagranie z prowadzenia zatrzymanego (format mp4 - rozmiar 1.89 MB)