Zatrzymani nietrzeźwi kierowcy
Dwie osoby w szpitalu i rozbite samochody - to wynik wypadku, do którego doszło na drodze krajowej 45. Policjanci ustalili, że prawdopodobnie winę za zdarzenie ponosi, mający w organizmie blisko 2,6 promila alkoholu, kierowca ciężarowego volvo. W ręce policjantów wpadł również 54-letni Ukrainiec, który miał 3 promile alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywny.
Kierowanie pod wpływem alkoholu to śmiertelne zagrożenie na drodze. Dlatego też, policjanci podczas codziennej służby kontrolują, nie tylko prędkości z jaką poruszają się kierowcy, ale również ich trzeźwość. Kontrola stanu trzeźwości kierowców stała się już standardem.
11 września, tuż po godzinie 13:00, zaniepokojeni kierowcy zaalarmowali policjantów o tym, że niedaleko Namysłowa zauważyli samochód jadący „wężykiem”. Już po chwili funkcjonariusze zatrzymali kierowcę osobowego fiata. Jak się okazało 54-letni obywatel Ukrainy miał 3 promile w organizmie. Funkcjonariusze ustalili również, że nie posiada on prawa jazdy. Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo odpowie za kierowanie bez uprawnień. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Następnego dnia dyżurny policji w Opolu otrzymał zgłoszenie o wypadku. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 45 na obwodnicy Osowca.
Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 38-letni kierowca ciężarowego volvo z naczepą, omijając inne auto zderzył się z dostawczym fiatem, za kierownicą którego siedział 34-latek. Podczas kontroli trzeźwości 38-latka, urządzenie pokazało, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafiły dwie osoby podróżujące fiatem. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi kara do 4,5 roku więzienia, sadowy zakaz kierowania pojazdami oraz grzywna.
PAMIĘTAJMY!!!
Nietrzeźwi kierowcy, oprócz tego, że narażają się na odpowiedzialność karną, to również stwarzają śmiertelne zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg.