Pijany kierowca doprowadził do kolizji i chciał uciec z miejsca zdarzenia
Po tym jak doprowadził do kolizji drogowej, chciał odjechać. Mając 1,5 promila alkoholu w organizmie, kierowca suzuki nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego go i uderzył w tył subaru. Nyscy policjanci zatrzymali już prawo jazdy 57-latka. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Przypominamy! Na drodze nie ma przyzwolenia na kierowanie po alkoholu.
We wtorek (30.09) tuż przed godziną 15:00 dyżurny nyskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Bramy Grodkowskiej w Nysie doszło do zdarzenia drogowego. Z relacji zgłaszającego wynikało, że zabrał kluczyki od pojazdu kierującemu, który uderzył w jego auto. Mężczyzna oświadczył, że wyczuł od niego alkohol. Na miejsce interwencji zostali skierowani policjanci z drogówki.
Mundurowi na jednym z parkingów zastali uczestników zdarzenia. Policjanci szybko potwierdzili przypuszczenia zgłaszającego. 57-letni mężczyzna, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie, doprowadził do zdarzenia drogowego. Teraz mieszkaniec powiatu nyskiego za swoje czyny odpowie przed Sądem. Stracił już swoje prawo jazdy, a teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy! Nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie dla siebie, swoich pasażerów i innych użytkowników dróg. Nigdy, nie wsiadajmy za kierownicę, kiedy przed spożywaliśmy alkohol i wiemy, że w naszym organizmie nadal są promile. To skrajna nieodpowiedzialność, za którą można zapłacić zdrowiem, a nawet życiem. Każdy kierowca powinien też przyjąć zasadę, że nigdy nie decyduje się na prowadzenie pojazdu, kiedy nie ma pewności co do swojego stanu trzeźwości.