Nadmierna prędkość nie popłaca - piraci drogowi zatrzymani przez policjantów
Kędzierzyńsko-kozielscy policjanci w ramach ogólnopolskiej akcji „Prędkość” ujawnili dziesiątki wykroczeń. Dwóch z kontrolowanych kierowców wyróżniło się szczególnie lekkomyślną i niebezpieczną jazdą! Najpierw 23-latek przekroczył dozwoloną prędkość o 52km/h w obszarze zabudowanym.Następnie kierowca audi na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla rozpędził się do 167 km/h. Ich nieodpowiedzialne zachowania zakończyły się wysokimi mandatami, punktami karnymi i utratą prawa jazdy przez jednego z nich. W ramach kampanii „Mistrzu, zwolnij” - przypominamy! Brawura na drodze może kosztować życie!
Wczoraj funkcjonariusze kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki przeprowadzili liczne kontrole prędkości w ramach ogólnopolskiej akcję „Prędkość”. Działania miały charakter prewencyjno–kontrolny, a ich celem było zwrócenie szczególnej uwagi na kierujących, którzy ignorują obowiązujące ograniczenia prędkości. To właśnie nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn najpoważniejszych wypadków drogowych. Policjanci ujawnili 64 wykroczenia związane z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Liczby te pokazują, że wciąż wielu kierowców lekceważy podstawowe zasady bezpieczeństwa, narażając nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu.
Jednym z zatrzymanych do kontroli kierowców był 23-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego, który pędził seatem przez obszar zabudowany z prędkością 102 km/h. Młody kierowca w konsekwencji stracił na 3 miesięcy prawo jazdy, został ukarany wysokim mandatem karnym i otrzymał 13 punktów karnych. Jednak niechlubnym rekordzistą okazał się kierowca audi, który na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla poruszał się z prędkością 167 km/h przy obowiązującej tam "dziewięćdziesiątce". Za tak rażące naruszenie przepisów został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł oraz 15 punktami karnymi.
Poprzez działania prewencyjne chcemy dążyć do zmniejszenia liczby wypadków drogowych, poprawy bezpieczeństwa na drogach oraz wzrostu świadomości kierowców o skutkach nadmiernej prędkości. Dlatego w ramach kampanii „Mistrzu, zwolnij”, realizowanej przy współpracy z PZU przypominamy! Nadmierna prędkość nie czyni z kierowcy mistrza, a wręcz przeciwnie, stawia go w roli zagrożenia dla siebie i innych. Kilka minut zyskanych na trasie nie ma żadnej wartości w porównaniu z ryzykiem utraty zdrowia czy nawet życia.