Jeden dzień i dwóch kierowców, którzy stracili prawo jazdy za prędkość
Tylko w ciągu jednego dnia policjanci strzeleckiej drogówki zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Do rażącego złamania przepisów doszło na terenie Ujazdu. Jednym z zatrzymanych do kontroli kierowców był 34-letni motocyklista, który pędził przez miasto z prędkością 111/50 km/h. Przypominamy, że na drodze nie ma miejsca dla kierowców, którzy lekceważą prawo i rażąco przekraczają dozwolone prędkości.
W miniony poniedziałek (25.08.) funkcjonariusze strzeleckiej drogówki zatrzymali, aż dwa prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Oba przypadki miały miejsce na terenie Ujazdu.
Jako pierwszy do kontroli drogowej został zatrzymany kierujący volkswagenem, który pędził przez miejscowość z prędkością 95 km/h na obowiązującej „czterdziestce”. 68-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 zł i przypisano mu 15 punktów karnych. Funkcjonariusze zatrzymali jego uprawnienia do kierowania na najbliższe trzy miesiące.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, który tą samą miejscowość jechał z prędkością 111km/h, a więc aż o 61 km/h za szybko. W związku z popełnionym wykroczeniem motocyklista także został ukarany wysokim mandatem karnym. On również stracił prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
Drodzy kierowcy, przypominamy, że droga to nie tor wyścigowy! Rażące przekraczanie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym to błąd, który może kosztować zdrowie, a nawet życie innych. Policjanci nie mają taryfy ulgowej dla osób, które nie stosują się do obowiązujących przepisów i stwarzają ogromne zagrożenie na drogach.