Aktualności

Nietrzeźwy jechał samochodem pomimo sadowego zakazu - w trybie przyspieszonym usłyszał wyrok

Data publikacji 12.06.2025

32-latek, który pod wpływem alkoholu kierował BMW i nie stosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, trafił najpierw do policyjnego aresztu, a następnie na salę sądową. Wyrok zapadł w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Było to możliwe dzięki wdrożeniu trybu przyspieszonego. Przypominamy, że każdy przypadek niestosowania się do sądowego zakazu spotka się z szybką i zdecydowaną reakcją policjantów. Tacy kierowcy, w ciągu maksymalnie 48 godzin od zatrzymania staną przed sądem.

Aby dbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, strzeleccy policjanci cyklicznie prowadzą działania mające na celu eliminowanie z ruchu tych, którzy pomimo orzeczonych przez sąd zakazów nadal decydują się na prowadzenie pojazdów.

Na początku tygodnia policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich zatrzymali do kontroli drogowej 32-latka kierującego samochodem marki BMW. Od mieszkańca powiatu strzeleckiego wyczuli zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny ponad pół promila alkoholu. Ponadto sprawdzenie go w policyjnych systemach wykazało, że posiada on dożywotni zakaz kierowania wszystkimi pojazdami mechanicznymi.

Zaskakującą sytuacją dla samego kierującego był fakt, że za popełnione przestępstwo został on zatrzymany w policyjnym areszcie, skąd trafił wprost na rozprawę sądową. Sprawa odbyła się w tzw. trybie przyspieszonym, a wyrok zapadł  kilkanaście godzin od zatrzymania.

Wobec nieodpowiedzialnego kierowcy sąd orzekł karę 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz 10 tysięcy złotych grzywny.

Przypominamy, że każdy przypadek łamania zakazu kierowania pojazdami spotka się ze stanowczą reakcją organów ścigania. W celu wyeliminowania takich nieodpowiedzialnych kierowców policjanci będą stosować tryb przyspieszony. Oznacza to, że w ciągu maksymalnie 48 godzin od zatrzymania kierowca stanie przed sądem.

Powrót na górę strony