Stracił prawo jazdy za niestosowanie się do limitów prędkości
Kierujący mercedesem, jadąc przez wieś, miał na liczniku prawie 114 km/h na obowiązującej „pięćdziesiątce”. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli przez policjantów brzeskiej drogówki. 21-latek stracił już swoje prawo jazdy oraz został ukarany wysokim mandatem. Policjanci nałożyli na niego również 14 punktów karnych. Drodzy kierowcy, noga z gazu!
Kilka dni temu policjanci z brzeskiej drogówki prowadzili kontrolę prędkości w Lubszy. Tuż po godzinie 8.00, przy użyciu policyjnego videorejstratora, zarejestrowali mercedesa, który jadąc przez środek wsi znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Na obowiązującej „pięćdziesiątce” kierowca jechał aż 114 km/h, przekraczając dopuszczalną prędkość o prawie 70 km/h. Policjanci natychmiast przerwali jego niebezpieczną jazdę i zatrzymali do kontroli drogowej.
Za kierownicą pojazdu siedział 21-letni mieszaniec gminy Lubsza. Młody kierowca od roku posiadał prawo jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia na 3 miesiące. Dodatkowo mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 000 złotych, a na jego konto wpłynęło 14 punktów karnych.
Nadmierna prędkość to wciąż główna przyczyna tragicznych wypadków drogowych. Pasażerowie, kierowcy oraz pozostali uczestnicy ruchu drogowego tracą zdrowie, a nawet życie z powodu czyjeś brawury lub chwili nieuwagi. To dla funkcjonariuszy mocny argument, by surowo karać kierowców, którzy lekceważą prawo i stwarzają niebezpieczne sytuacje na drodze. Nie ma taryfy ulgowej dla piratów drogowych. Drogi kierowco, noga z gazu!