Aktualności - Policja Opolska

Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu st. sierż. Michała Cichockiego, st. post. Pawła Jurka oraz st. post. Sandry Lisoń z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu nie doszło do tragedii. 30-latek próbował targnąć się na swoje życie, odkręcając kurki z gazem. Policjanci nie dopuścili do dalszego ulatniania się wybuchowej substancji, a mężczyznę przekazali pod opiekę lekarzy.

KWP Opole  

Dzisiaj Policja prowadzi ogólnopolskie działania policyjne pn. „Prędkość”. Celem działań jest egzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości. Kierowcy powinni się spodziewać zarówno statycznych punktów pomiarów prędkości jak i pomiarów prowadzonych dynamicznie, przede wszystkim w miejscach występowania zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Na szczęście sierż. sztab. Adrian Landwójtowicz i st. sierż. Mateusz Małek byli we właściwym miejscu i czasie. Właśnie zakończyli kolejną interwencję. Schodząc po schodach kamienicy usłyszeli głośny płacz dziecka, wydobywający się z jednego z mieszkań. Policjanci zareagowali. Okazało się, że w środku leżał kompletnie pijany mężczyzna - miał blisko 5 promili alkoholu w organizmie. Obok płakała jego 2-letnia córka. Dzięki policjantom dziewczynka jest już bezpieczna pod opieką matki.

Brzeska drogówka zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy podróżowali oplem. 20-letni pasażer posiadał narkotyki, a siedzący za kierownicą 34-latek był nietrzeźwy. Dodatkowo okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary 4 lat pozbawienia wolności. Obaj usłyszeli zarzuty, starszy z mężczyzn trafił już do więzienia.

Olescy policjanci nie tylko zadbali o to, aby w trakcie rajdu rowerowego "Śladami książąt opolskich" było bezpiecznie, ale sami aktywnie wzięli w nim udział. Wydarzenie, zorganizowane z okazji 26 Europejskich Dni Dziedzictwa, było świetną okazją do promowania aktywnego wypoczynku oraz przypomnienia o zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Do 12 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom Namysłowa podejrzanym o rozbój. Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie. Mężczyźni mieli najpierw pobić 46-latka, a następnie zabrać mu 500 zł. Pierwszy napastnik, jeszcze tego samego dnia, wpadł w ręce policji. Drugi ukrywał się tylko jeden dzień dłużej.