20-letni włamywacz w rękach Policji
Skradzione aluminiowe felgi, miedziana wanna oraz wędki spinningowe to efekt przestępczej działalności 20-latka. Kryminalni z Nysy zajęli się sprawą włamań i kradzieży na terenie miasta. Śledczy podejrzewali, że mieszkaniec województwa dolnośląskiego mógł dopuścić się 10 takich przestępstw. Pokrzywdzeni w tych sprawach straty oszacowali na blisko 6 000 złotych. Zatrzymany za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Może mu grozić kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Nysy od września ubiegłego roku otrzymali kilka zgłoszeń kradzieży i włamań. Do przestępstw dochodziło na terenie miasta. Kryminalni zajęli się tymi sprawami. Ustalili, że łupem sprawcy padały głównie metalowe przedmioty.
Funkcjonariusze wytypowali do tej sprawy 20-latka. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy ustalili, że mieszkaniec województwa dolnośląskiego kradł mienie pozostawione na terenach prywatnych posesji. Prowadzący sprawę powiązali go również z włamaniem do samochodu osobowego, gdzie skradzione zostały warte ponad tysiąc złotych wędki spinningowe. Młody mężczyzna skradzione mienie sprzedawał następnie w punktach skupu złomu. Pokrzywdzeni straty oszacowali na blisko 6 000 złotych.
Zatrzymany 20-latek usłyszał łącznie 10 zarzutów. Teraz musi liczyć się z karą do 10 lat więzienia.