Ta rozmowa z policjantem była na wagę życia
Komendant namysłowskiej policji uratował niedoszłego samobójcę. Mężczyzna stał na zewnętrznym parapecie okna i groził, że wyskoczy. Nadkom. Andrzej Ostrycharczyk podjął z nim rozmowę, dzięki której 29-latek odstąpił od swojego zamiaru.
17 września kilka minut po szóstej rano dyżurny namysłowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie stojącym na zewnętrznym parapecie okna mieszczącego się na trzecim piętrze bloku mieszkalnego. Według relacji zgłaszającego desperat krzyczał, że nie ma po co żyć i chce odebrać sobie życie skacząc z okna. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policjanci prewencji oraz patrol operacyjny. Do działań włączył się osobiście Komendant Powiatowy Policji w Namysłowie nadkom. Andrzej Ostrycharczyk.
Na miejscu policjanci zastali 29-latka stojącego na zewnętrznym parapecie okna, który odgrażał się, że odbierze sobie życie. Jako najstarszy stopniem i służbą ciężar interwencji wziął na siebie komendant z Namysłowa. Rozpoczął on rozmowę z mężczyzną dzięki której uspokoił się i zszedł z parapetu. 29-latek został przewieziony do szpitala i przekazany pod opiekę lekarzy.