Wyłudzenia metodą "na prezesa"
Uwaga na oszustów podających się za prezesów firm. Wysyłają oni do pracowników wiadomości z poleceniem wykonania pilnego przelewu. Pieniądze trafiają jednak na zagraniczne konta oszustów. Mowa tu o metodzie na tak zwanego prezesa. Od początku roku w ten sposób zostało oszukanych już kilka firm na Opolszczyźnie.
Do policjantów zajmujących się zwalczaniem cyberprzestępczości zaczęli zgłaszać się właściciele firm. Informowali, że ktoś podszywając się pod nich zleca ich pracownikom wykonanie przelewów na obce konta. Śledczy ustalili, że jest to kolejna z metod, którą posługują się przestępcy, by wyłudzić pieniądze.
Oszuści posługują się znajomością struktury firmy oraz danymi personalnymi pracowników. Wykorzystują fakt, że w większych firmach znaczna część komunikacji między działami odbywa się drogą elektroniczną.
Zajmujący się tą sprawą policjanci przestrzegają, że adres e-mailowy którym posługują się przestępcy, może być łudząco podobny do firmowego. Często też polecenie wykonania przelewu wysyłane jest dopiero w kolejnych wiadomościach – wcześniej prowadzona korespondencja ma uśpić czujność pracownika.
Finalnie okazuje się, ze prawdziwy prezes żadnych przelewów nie zlecał, a pieniądze trafiły na konta oszustów. Wiadomości natomiast wysyłane były za pośrednictwem zagranicznych serwerów.
Aby ustrzec się przed oszustami najlepiej osobiście potwierdzić polecenie wykonania przelewu. Należy również baczniej przyjrzeć się adresom, z których wysyłane są wiadomości.