Jechali za szybko – stracili prawa jazdy
Podczas minionego weekendu strzeleccy policjanci zatrzymali 4 kierowców, którzy w rażący sposób złamali przepisy ruchu drogowego. Wszyscy stracili prawa jazdy na 3 miesiące. Niechlubnym rekordzistą okazał się 33-letni motocyklista jadący yamahą, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 60 km/h. Pamiętajmy, nadmierna prędkość może być przyczyną wielu tragedii na drogach!
Podczas minionego weekendu policjanci z Referatu Kontroli Ruchu Drogowego, zatrzymali prawa jazdy 4 kierującym. Rekordzistą był 33-letni motocyklista, który w Płużnicy Wielkiej jechał yamahą 110 km/h. Mieszkaniec Śląska przekroczył tym samym dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 60 km/h. Nieznacznie mniej na liczniku swojego fiata miała mieszkanka Poznania. 42-latka w Warmątowicach pędziła 103 km/h.
Nadmierna prędkość była również przyczyną zatrzymania do kontroli drogowej 26-latka, który w Strzelcach Opolskich pędził oplem 101 km/h. Natomiast 53-letni kierowca skody w Barucie, na obowiązującej „czterdziestce” jechał 95 km/h.
Wszyscy kierowcy oprócz zatrzymanych na 3 miesiące uprawnień do kierowania, zostali ukarani mandatami oraz punktami karnymi.
Przypominamy:
Kierujący pojazdem, który przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, musi liczyć się z odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli taka osoba w dalszym ciągu będzie prowadzić pojazd bez uprawnień, 3 miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy.
Jeśli kierowca pomimo tego wsiądzie za kierownicę, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.