Wyrwał telefon nieletniemu
Kryminalni z Opola zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Do zdarzenia doszło na jednej z ulic w centrum miasta. 29-latek najpierw zażądał wydania telefonu komórkowego, a później wyrwał go z ręki małoletniego. Policjanci już kilkanaście godzin po zgłoszeniu zatrzymali podejrzanego i odzyskali skradziony telefon.
7 kwietnia, dyżurny policji w Opolu otrzymał zgłoszenie rozboju. Do przestępstwa miało dojść w centrum miasta. Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi.
Śledczy ustalili, że do idącego chodnikiem 12-latka podszedł mężczyzna. Małoletni rozmawiał wówczas przez telefon komórkowy. Pod pretekstem wykonania pilnego telefonu mężczyzna poprosił o komórkę. Kiedy chłopak odmówił ten wyrwał mu go z ręki. Rodzice pokrzywdzonego straty oszacowali na 700 złotych.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni. Na podstawie zebranych dowodów, przesłuchań świadków wytypowali osobę podejrzaną o to przestępstwo. Już następnego dnia funkcjonariusze ustali, że 29-latek przesłuchiwany jest przez policjantów w Kędzierzynie-Koźlu do innej sprawy. Policjanci odzyskali również skradziony telefon.
Śledczy z Opola przedstawili mieszkańcowi powiatu krapkowickiego zarzut rozboju. Mężczyzna przyznał się do jego popełnienia i wyjaśnił, że wyrwał telefon, bo chciał go sprzedać.
Za przestępstwo rozboju w wypadku mniejszej wagi grozi kara do 5 lat więzienia.