Na trop zatrzymanego „wpadł” dzielnicowy
Znał teren i ludzi – jego wiedza okazała się bezcenna. Dzielnicowy z Kluczborka analizując zabezpieczone ślady wskazał mężczyznę podejrzanego o kradzież. Kryminalni kilka minut od zgłoszenia zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu. Odzyskali też skradzione mienie ukryte w pomieszczeniu gospodarczym. Mężczyzna musi się teraz liczyć z karą nawet do 5 lat więzienia.
9 kwietnia, dyżurny kluczborskiej komendy otrzymał zgłoszenie kradzieży. Policjantów zaalarmował pokrzywdzony, który zauważył brak elementów swojego ogrodzenia.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że ktoś ukradł z prywatnej posesji 37 ocynkowanych przęseł i słupków. Pokrzywdzony straty wycenił na 2 500 złotych.
Pracujący na miejscu śledczy przeprowadzili oględziny posesji. Przesłuchali świadków zabezpieczyli ślady i dowody. Przy analizie zgromadzonego materiału uczestniczył również dzielnicowy, który obsługuje rejon, na którym doszło do przestępstwa. To właśnie rozpoznanie osobowe i posesyjne dzielnicowego przyczyniło się do wytypowania sprawcy.
Podejrzenia dzielnicowego szybko okazały się słuszne. Kiedy kryminalni przeszukali pomieszczenia gospodarcze, 40-letniego mieszkańca powiatu, znaleźli tam wszystkie skradzione elementy aluminiowego ogrodzenia.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut kradzieży. Teraz jego sprawa swój finał będzie miała w sądzie. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.