Pamiętaj - znaki drogowe są po to, by się do nich dostosować!
Zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał 31-letni kierowca ciężarówki. Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym w pobliżu Ozimka. W wyniku zderzenia ciężarówki z pendolino 18 osób z obrażeniami ciała trafiło do szpitali. Policjanci, strażacy, ratownicy medyczni i przedstawiciele innych służb, do późnych godzin nocnych pracowali na miejscu wypadku.
7 kwietnia tuż po godzinie 15.00 w miejscowości Schodnia przy ul. Kuczki na przejeździe kolejowym doszło do zderzenia pociągu pendolino relacji Wrocław – Warszawa Wschodnia z samochodem ciężarowym. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynikało, że samochód ciężarowy wyposażony w lawetę przewożącą ciężarowego mana, nie mógł opuścić przejazdu i uderzył w niego jadący pociąg pendolino.
W kilkugodzinnej akcji ratowniczej brali udział policjanci z Opola i Ozimka, strażacy z różnych jednostek, zespoły pogotowia ratunkowego oraz 2 ekipy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Łącznie poszkodowanych w wypadku było 18 osób, w tym 7 w stanie ciężkim. Rannych przewieziono do okolicznych szpitali. W wyniku zdarzenia doszczętnie zniszczone zostały samochody ciężarowe i naczepa. Uszkodzony został pociąg pendolino oraz infrastruktura kolejowa. Na miejscu pracowały też komisje do spraw badania wypadków.
Śledczy pod nadzorem prokuratorów przeprowadzili oględziny miejsca zderzenia. Policjanci oprócz ewakuacji z miejsca katastrofy i udzielania pomocy poszkodowanym, zabezpieczyli miejsce wypadku przed dostępem osób postronnych oraz zapewniali sprawny dojazd i wyjazd służbom ratunkowym. Pozostali pasażerowie w pobliskiej restauracji oczekiwali na autobusy zastępcze, którymi pojechali do swoich miejsc docelowych.
Kierowca ciężarówki usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Objęty został policyjnym dozorem oraz zakazem opuszczania kraju. Za takie przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Pamiętajmy, by zwracać uwagę na znaki drogowe i obowiązujące przepisy ruchu drogowego. Do tego wypadku by nie doszło, gdyby kierowca ciężarówki zwrócił uwagę na obowiązujący na drodze znak zakazu wjazdu samochodom ciężarowym.