Z promilami po autostradzie
3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca mercedesa, który wjechał w ciężarowe Volvo. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Kierowcą okazał się 53-letni obywatel Słowenii. Mężczyzna w takim stanie przejechał blisko 1000 kilometrów. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat więzienia.
16 lutego, tuż przed godziną 23:00 brzescy policjanci odebrali zgłoszenie o zderzeniu 2 pojazdów na autostradzie A4. Oficer dyżurny we wskazane miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy ruchu drogowego.
Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 53-letni obywatel Słowenii stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bok ciężarowego Volvo. Mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem pokazało, że miał 3 promie alkoholu w organizmie. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Mundurowi ustalili, że Słoweniec w takim stanie przejechał blisko 1000 kilometrów.
53-latek został zatrzymany, a jego mercedes odholowany na policyjny parking. Mężczyzna po wytrzeźwieniu musi się liczyć z zarzutem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi kara do 2 lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Słowak odpowie również za spowodowanie bezpośredniego zagrania w ruchu drogowym.