Kierowca ciężarówki spowodował wypadek – zatrzymał go policjant po służbie
Mężczyzna próbował ukryć tira na terenie jednej z firm. Kilka minut wcześniej spowodował wypadek drogowy i odjechał z miejsca zdarzenia. Zatrzymał go policjant będący po służbie, który widział całe zajście i udzielił pomocy poszkodowanemu. 40-letni kierowca tira stracił prawo jazdy. Za spowodowanie wypadku grozi do 3 lat wiezienia, a za ucieczkę z miejsca zdarzenia do 4,5 roku.
Do zdarzenia doszło w czwartek rano w miejscowości Dobra. Dyżurny z Krapkowic asp. sztab. Przemysław Kubisz wracał właśnie po służbie do domu. W pewnym momencie zauważył, jak jadący przed nim kierowca tira nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Naczepa jego pojazdu znalazła się na lewym pasie. W tym momencie z przeciwka jechała osobowa dacia. Jej kierowca chcąc uniknąć zderzenia z naczepą, zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Policjant zatrzymał się i pobiegł ratować jadącego dacią mężczyznę. W trakcie udzielania pomocy 34-latkowi zorientował się, że kierowca ciężarówki odjeżdża. Poszkodowanego przekazał innym kierowcom, a sam ruszył za sprawcą zdarzenia.
Po kilku kilometrach funkcjonariusz zatrzymał kierowcę tira na parkingu jednej z firm, gdy ten, za halami produkcyjnymi próbował ukryć swój samochód. O wszystkim powiadomił również dyżurnego Policji. Na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego.
40-letni kierowca tira był trzeźwy. Mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego został zatrzymany. Za spowodowanie wypadku stracił już prawo jazdy. Poszkodowany kierowca dacii trafił z obrażeniami do szpitala.
Za spowodowanie wypadku może grozić do 3 lat więzienia. Za ucieczkę z miejsca zdarzenia do 4,5 roku.