Okradli szkołę - wpadli tuż po włamaniu
Policjanci z nyskiej komendy zatrzymali pięciu podejrzanych o włamania. Mężczyźni wpadli, gdy wracali samochodem z włamania do jednej ze szkół w Opolu. 27-latek, który siedział za kierownicą był nietrzeźwy. W samochodzie policjanci znaleźli kradzione elektronarzędzia i sprzęt budowlany. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty, a sprawa ma charakter rozwojowy. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Pięciu mieszkańców gminy Nysa wpadło w ręce policjantów. Dostawczy volkswagen, którym jechali mężczyźni, został zatrzymany przez nyskich policjantów 1 grudnia około godziny 2:00. Autem podróżowali mężczyźni w wieku od 17 do 32 lat. Podczas kontroli samochodu policjanci znaleźli, pochodzące z kradzieży, elektronarzędzia i sprzęt budowlany. Sprzęt został skradziony z terenu jednej z remontowanych właśnie szkół w Opolu.
Jakby tego było mało, kierowca samochodu, był pijany. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie blisko 0,8 promila alkoholu. Mundurowi zabezpieczyli samochód i skradzione przedmioty. Mężczyźni zostali zatrzymani.
Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że mieszkańcy gminy odpowiadają również za inne włamania i kradzieże. Łącznie usłyszeli 11 zarzutów. Straty, jakie spowodowali to ponad 16 000 złotych. Za kradzież z włamaniem może im grozić do 10 lat wiezienia. 27-letni kierowca odpowie również za kierowanie w stanie nietrzeźwości. W przeszłości był już karany za to przestępstwo. Teraz może mu grozić do 5 lat więzienia i dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Sprawa na charakter rozwojowy, śledczy nie wykluczają związku zatrzymanych mężczyzn z innymi przestępstwami.