Aktualności

Pijany woźnica ciągnął po jezdni martwe zwierze

Data publikacji 08.12.2016

66-letni woźnica był po alkoholu, po jezdni ciągnął martwego jelenia. Okazało się, że koń, który ciągnął zaprzęg, był w złym stanie fizycznym. Zwierzęciem zajęli się pracownicy towarzystwa ochrony zwierząt. Mężczyzna odpowie teraz za jazdę po alkoholu. Policjanci sprawdzają również czy 66-latek właściwie zajmował się zwierzęciem.

Wczoraj, tuż przed godzina 17:00 dyżurny strzeleckiej komendy został poinformowany, że po drodze krajowej, niedaleko Strzelec Opolskich, jedzie nieoświetlony pojazd zaprzęgowy, którego kierowca ciągnie jakieś zwierzę. Informacje otrzymał od świadka zdarzenia. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Jak ustalili, 66-letni kierowca zaprzęgu ciągnął po jezdni martwego jelenia. Policjantom powiedział, że zwierze zabrał z drogi po tym, jak zostało potrącone przez samochód.

Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Jak się okazało mieszkaniec gminy Strzelce Opolskie miał blisko pół promila. Na miejsce policjanci wezwali lekarza weterynarii, który zabezpieczył jelenia. Koń, który ciągnął zaprzęg, był zaniedbany i w złym stanie fizycznym. Na miejsce zostały wezwane przedstawicielki organizacji zajmującej się ochroną zwierząt, które zabrały zaniedbane zwierze.

66-latek odpowie za jazdę po alkoholu. Policjanci sprawdzają również czy mężczyzna właściwie zajmował się zwierzęciem.

Powrót na górę strony