Nie godzimy się na nietrzeźwych kierowców
Mieszkańcy Opolszczyzny nie godzą się na to, aby pijani siadali za kierownicą. Widząc takie przypadki dzwonią na Policję lub sami reagują. Do obywatelskich zatrzymań doszło w powiecie strzeleckim i krapkowickim. W obu zdarzeniach nietrzeźwi kierowcy mieli po 3 promile alkoholu. Teraz zatrzymani odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem – grozi im nawet 2 lat więzienia.
29 listopada, tuż po godzinie 20:00, na DK 45 na wysokości Gwoździc przypadkowi kierowcy zauważyli osobowe audi, którego kierowca próbował wyjechać z przydrożnego rowu. Mężczyźni zatrzymali się, aby sprawdzić co się stało. Szybko zorientowali się, że mają do czynienia z nietrzeźwym kierowcą. Mieszkańcy Opola uniemożliwili mu dalszą jazdę zabierając kluczyki, a o wszystkim natychmiast powiadamiali policjantów.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę audi. Okazało się, że to 29-letni mieszkaniec gminy Komprachcice. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy kierowca stracił już uprawnienia do kierowania, a jego pojazd został zabezpieczony.
Do drugiego obywatelskiego ujęcia doszło wczoraj, po godzinie 21:00 w Zalesiu Śląskim. Tam mieszkańcy powiatu strzeleckiego zauważyli samochód, jadący „wężykiem”. I w tym przypadku, kiedy kierowca się zatrzymał, świadkowie natychmiast zabrali mu kluczki.
Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna jadąc samochodem pił piwo. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 32-latka. Urządzenie pokazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci pracujący na miejscu szybko ustalili, że kierujący nie posiada dokumentów oraz prawa jazdy, które stracił za przekroczenie punktów.
Teraz o losie oby zatrzymanych mężczyzn zdecyduje sąd.
Zdecydowana reakcja i postawa świadków być może zapobiegła tragedii na drodze. Pamiętajmy, że nawet anonimowa informacja przekazana policjantom o tym, że ktoś kieruje po alkoholu może uratować czyjeś życie.