Policjanci zlikwidowali nielegalną plantację
Dwoje mieszkańców Nysy usłyszało zarzuty uprawy konopi i posiadania znacznej ilości narkotyków. Rośliny, policjanci znaleźli na poddaszu wynajmowanego przez zatrzymanych domu. Łącznie śledczy zabezpieczyli ponad 100 krzewów, sprzęt służący do ich uprawy oraz 3 kilogramy suszu. Za takie przestępstwo, dwoje mieszkańców Nysy w więzieniu może spędzić nawet 10 lat więzienia.
Nyscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej na początku czerwca weszli do jednego z domów. Funkcjonariusze przypuszczali, że wewnątrz znajduje się uprawa konopi indyjskich. Dom był wynajmowany przez dwoje młodych mieszkańców Nysy.
Na poddaszu budynku śledczy znaleźli nielegalna plantację. Rośliny uprawiane były w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, wyposażonym w system oświetlenia, nawadniania i wentylacji. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 100 nielegalnych roślin w różnych fazach wzrostu oraz 3 kilogramy suszu.
W tej sprawie policjanci zatrzymali 19-letnią mieszkankę Nysy, a po kilku dniach jej 22-letniego znajomego. Oboje usłyszeli już zarzut uprawy konopi i posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co może im grozić nawet do 10 lat więzienia.