Dzielnicowi odzyskali skradziony rower
Już kilkanaście minut po zgłoszeniu kędzierzyńsko-kozielscy dzielnicowi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru. Okazało się, że uciekał na nim kompletnie pijany 36-latek. W swoim organizmie miał blisko 3 promile. Utracone mienie wróciło do właścicielki, a mężczyzna trafił do policyjnej celi. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
W poniedziałek (14 września), tuż przed godziną 19:00, policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej komendy otrzymali zgłoszenie z którego wynikało, że z otwartego garażu znajdującego się na prywatnej posesji został skradziony rower.
Dyżurny niezwłocznie przekazał te informacje wszystkim patrolom. Już po kilkunastu minutach dzielnicowi patrolujący osiedle "Śródmieście" zauważyli mężczyznę, który jechał na podobnym rowerze.
Zatrzymany do kontroli 36-latek był nietrzeźwy. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 3 promile.
Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić skąd ma jednoślad. Przywieziona na miejsce pokrzywdzona, nie miała wątpliwości, że był to rower, który został jej skradziony.
Utracone mienie wróciło do właścicielki, a zatrzymany 36-latek spędził noc w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.