Aktualności

Policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków

Data publikacji 13.07.2020

Trzy miesiące w areszcie spędzi 31-latek, który usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków i handlu środkami odurzającymi. Mężczyzna w swoim domu miał blisko 800 gramów amfetaminy i marihuany oraz 360 sztuk tabletek ecstasy. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Dodatkowo śledczy zatrzymali też osobę, mającą związek z tym przestępstwem. Mężczyzna miał kupować narkotyki od 31-latka.

Kryminalni z Krapkowic podejrzewali, że jeden z mieszkańców gminy Gogolin może posiadać środki odurzające w swoim domu i udostępniać je odpłatnie innym osobom. Ich przypuszczenia potwierdziły się, gdy sprawdzili wytypowany adres. Podczas przeszukania, funkcjonariusze znaleźli 380 gramów białego proszku, ponad 380 gramów suszu roślinnego oraz 360 sztuk tabletek ecstasy. Badania narkotesterem potwierdziły, że jest to marihuana i amfetamina. Mężczyzna narkotyki ukrył w lodówce oraz w pojemnikach po alkoholu.

Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że 31-latek miał sprzedawać środki odurzające innemu mężczyźnie z gminy Zdzieszowice. Na początku czerwca, został on zatrzymany do kontroli w miejscowości Jasiona. Jak się szybko okazało podróżujący osobowym suzuki 31-latek w swoim samochodzie miał kilka gramó różnych narkotyków - marihuany i amfetaminy. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna narkotyki miał kupić w domu u mieszkańca gminy Gogolin.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnych aresztów. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 31-letniemu mieszkańcowi gminy Gogolin zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających i handlu narkotykami.

Policja i prokuratura wnioskowały o tymczasowe aresztowanie pierwszego z mężczyzn. Sąd przychylił się i zadecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi on w areszcie. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Natomiast drugi z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. i grozi mu do 3 lat więzienia.

Powrót na górę strony