Wbiegał pod rozpędzone samochody i zaczepiał przechodniów - został obezwładniony przez dzielnicowego po służbie
Reagować tam, gdzie pojawia się zagrożenie dla ludzkiego życia lub zdrowia. Bez względu na to czy na służbie, czy w czasie wolnym. Taka zasada przyświeca każdemu policjantowi. Udowodnił to dzielnicowy miejscowości Ujazd, sierż. szt. Kamil Wypych. Policjant obezwładnił agresywnego mężczyznę, który zatrzymywał rozpędzone pojazdy oraz rozbijał butelki na ulicy. Dodatkowo 29-letni mieszkaniec Kłodzka był poszukiwany.
Dzielnicowy z Posterunku Policji w Leśnicy, sierż. szt. Kamil Wypych udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę, także po ściągnięciu munduru. Policjant, jadąc w czasie wolnym przez miejscowość Toszek, zauważył biegającego po ulicy agresywnego mężczyznę. Pieszy rozbijał o jezdnię butelki oraz zaczepiał przechodniów, wykrzykując do nich wulgarne słowa. Agresor próbował również zatrzymywać rozpędzone pojazdy, a także rzucał się na ich maskę.
Sierż. szt. Kamil Wypych zatrzymał swój pojazd i natychmiast ruszył w kierunku agresywnego 29-latka. Od pieszego czuć było silną woń alkoholu. Dzielnicowy już po chwili zatrzymał mężczyznę i obezwładnił go do czasu przyjazdu umundurowanego patrolu. Funkcjonariusze ustalili, że agresywny pieszy jest mieszkańcem Dolnego Śląska. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany przez Komendę Powiatową Policji w Kłodzku do ustalenia miejsca pobytu. Dzięki natychmiastowej reakcji dzielnicowego Ujazdu nie doszło do tragedii na drodze.