Miał dwa promile alkoholu w organizmie - w tym stanie przewoził córkę
Blisko dwa promile alkoholu w organizmie nie przeszkodziły 37-latkowi wsiąść za kierownicę opla. Mało tego, mężczyzna w tym stanie przewoził swoją 6-letnią córkę. Dzięki reakcji świadka, który zabrał kierowcy kluczyki od pojazdu i zadzwonił po Policję, nie doszło do tragedii na drodze. 37-latek stracił prawo jazdy, a niebawem stanie przed sądem, gdzie odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia.
To już kolejny raz, kiedy informujemy o odpowiedzialnej postawie osób niegodzących się na to, aby po naszych drogach poruszali się nietrzeźwi kierowcy. Dzięki wzorowej reakcji kobiety, kolejny kierujący „na podwójnym gazie” został zatrzymany.
Do tego zdarzenia doszło kilka dni temu, w godzinach popołudniowych, w jednej z miejscowości w gminie Zawadzkie. Na parking jednego ze sklepów podjechał mężczyzna. Po chwili wysiadł z auta i wszedł do sklepu. W drodze do marketu minęła go kobieta, wyczuwając od niego woń alkoholu. Chcąc potwierdzić swoje podejrzenia, 45-latka zaczekała na mężczyznę aż wyjdzie ze sklepu. W trakcie oczekiwania zauważyła, że w pojeździe mężczyzny siedzi mała dziewczynka.
Gdy kierowca opla wyszedł z marketu, kobieta poszła za nim i ponownie wyczuła od niego zapach alkoholu. 45-latka natychmiast udaremniła mężczyźnie dalszą jazdę, zabierając mu kluczyki od stacyjki, a następnie zadzwoniła na Policję.
Po chwili na miejsce przyjechali policjanci. Mundurowi przebadali 37-latka alkomatem. Wynik badania wskazał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Zawadzkie podróżował razem ze swoją 6-letnią córeczką. Na szczęście mała pasażerka była w dobrym stanie. Policjanci przekazali dziewczynkę pod opiekę dziadka.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz jego sprawą zajmie się strzelecki sąd. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Policjanci powiadomią także Wydział Rodzinny i Nieletnich strzeleckiego sądu w zakresie sprawowania przez ojca opieki nad dzieckiem, będąc w stanie nietrzeźwości.
Dziękujemy świadkowi za zdecydowaną reakcję i ujęcie nietrzeźwego mężczyzny. Pomimo licznych apeli oraz prowadzonych działań, na drogach w dalszym ciągu nie brakuje kierowców jeżdżących na „podwójnym gazie”. Pamiętajmy, nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie obniża koncentrację i refleks kierowcy, co mogą skutkować nieodwracalnymi konsekwencjami. Jazda „na podwójnym gazie” to nie tylko zagrożenie dla kierowcy, ale również dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy, piłeś alkohol – nie jedź!