Skazany za opublikowanie wizerunku policjanta
Wizerunek policjanta jest chroniony prawem. Nie można bezkarnie upubliczniać go w mediach społecznościowych - właśnie zapadł kolejny jednoznaczny wyrok w takiej sprawie. Tym razem sąd w Opolu nie miał wątpliwości, że osoba podające się za "dziennikarza społecznego" działająca w social mediach złamała prawo publikując nagranie z policjantem na służbie. Dzielnicowy z Opola skorzystał w tej sprawie z pomocy prawnej, jaką zapewniają związki zawodowe policjantów.
Żyjemy w czasach gdy każdy z nas posiada telefon z kamerą. Dla wielu osób uwiecznianie codziennych wydarzeń stało się hobby, a w niektórych przypadkach sposobem na życie. W ostatnich latach pojawiło się zjawisko tzw. „dziennikarzy społecznych”, którzy dla zasięgów, popularności i monetyzacji prowadzą relacje z wszelkiego rodzaju zdarzeń. Nieodłącznym elementem tych materiałów jest rejestrowanie czynności podejmowanych przez funkcjonariuszy policji.
O ile nagrywanie i fotografowanie policjanta lub funkcjonariusza innych służb mundurowych jest legalne, to kwestia upubliczniania takich filmów jest już zupełnie czym innym.
Zgodnie z art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego wizerunek jest dobrem osobistym każdego człowieka, niezależnie od tego, jaką pełni funkcję. I na tej podstawie podlega on ochronie prawnej. Zgodnie z prawem wizerunek można rozpowszechniać bez jego zgody w sytuacji, gdy policjant jest jednocześnie osobą publiczną.
Publikując w sieci nagranie bez zgody policjanta i jednocześnie nie chroniąc jego wizerunku, można mieć poważne kłopoty. Przekonał się o tym mężczyzna, który nagrywał interwencję opolskich policjantów i udostępniał ją na żywo za pośrednictwem mediów społecznościowych.
23 kwietnia 2024r. Sąd Okręgowy w Opolu orzekł, że mężczyzna ma przeprosić funkcjonariusza i zwrócić koszty sądowe w kwocie 2 tys. zł. Sąd uznał, że każdy co prawda może nagrać interwencję policji, ale tylko na własny użytek. Nie wolno w mediach społecznościowych internecie udostępniać wizerunku policjantów lub innych funkcjonariuszy i urzędników, bez ich wyraźnej zgody.
W tej sprawie warte podkreślenie jest, iż policjant skorzystał z pomocy prawnej wynikającej z przynależności do policyjnych związków zawodowych. Koszty związane z reprezentacją procesową pokrył Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów województwa opolskiego.
O podobnych sytuacjach czytaj: Śląska Policja, Komenda Powiatowa Policji w Lubinie