Policjanci odnaleźli kobietę, która zgubiła się na mokradłach
Krapkowiccy policjanci uratowali kobietę, która zgubiła się na podmokłym terenie w pobliżu Odry. 74-latka wracając do domu chciała skorzystać ze skrótu. W pewnym momencie straciła orientację w terenie. Szukając właściwej drogi weszła na tereny bagienne, tam ugrzęzła i nie potrafiła wyjść o własnych siłach. Już niespełna godzinę po otrzymanie zgłoszenia, dzięki funkcjonariuszom, mieszkanka Krapkowic była już bezpieczna.
7 wrzesnia, tuż po godzinie 13:00, do Oficera Dyżurnego krapkowickiej komendy zadzwoniła zrozpaczona kobieta z prośbą o pomoc. Z jej relacji wynikało, że wracając z miejscowości Gwoździce, chciała pójść do domu w Krapkowicach skrótami. Szła wzdłuż rzeki Odry i w pewnym momencie straciła orientację w terenie. Kobieta oświadczyła, że wokół widzi tylko wysokie zarośla i nie może określić żadnego charakterystycznego punktu. Przekazała też, że wcześniej porzuciła rower, który ugrzązł w bagnie i próbowała iść dalej ale nie ma już siły.
Funkcjonariusz natychmiast w okolicę miejsca, z którego kobieta wyruszyła skierował policyjny patrol. Dyżurny cały czas prowadził rozmowę telefoniczną z kobietą, podczas której próbował ustalić jak najwięcej szczegółów dotyczących miejsca, w którym aktualnie się znajduje.
Policjanci do pomocy w zlokalizowaniu mieszkanki Krapkowic, postanowili użyć sygnałów dźwiękowych radiowozu. Oficer Dyżurny w tym samym czasie przekazał kobiecie, że gdy tylko usłyszy dźwięk, ma go o tym poinformować. Ta metoda poskutkowała, dzięki czemu policjanci mogli zawęzić rejon poszukiwań. Od tego miejsca, w którym kobieta zasygnalizowała, że słyszy sygnały, mundurowi przedzierali się przez podmokły i bagienny teren pieszo. Przy tym cały czas nawoływali kobietę, aż do momentu kiedy usłyszeli jej wołanie o pomoc.
Już niespełna godzinę od otrzymania zgłoszenia mundurowi odnaleźli mieszkankę Krapkowic. 74-latka była przemęczona i bardzo wystraszona, ale na szczęście niż złego się jej nie stało. Nie potrzebowała też pomocy medycznej. Krapkowiccy funkcjonariusze przewieźli ją do domu. Najprawdopodobniej to właśnie dzięki szybkiej i skutecznej pomocy policjantów udało się uniknąć tragedii.