32-letni włamywacz w rękach Policji
Już kilka godzin po zgłoszeniu kryminalni z Kluczborka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamanie do lombardu. W jego mieszkaniu funkcjonariusze odnaleźli skradzione monety okolicznościowe oraz zegarki. To nie jedyne przestępstwo, o które podejrzewają go policjanci. 32-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży i włamania. Teraz może mu grozić do 10 lat więzienia.
26 lipca, dyżurny z Kluczborka został powiadomiony o włamaniu do jednego z lombardów w mieście. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci.
Funkcjonariusze wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Zajmujący się sprawą śledczy ustalili, że łupem włamywacza padły monety okolicznościowe oraz dwa zegarki. Właściciel oszacował straty na ponad 2 000 złotych.
Dowody oraz zebrane przez kryminalnych informacje pozwoliły na wytypowanie mężczyzny mogącego mieć związek z tą sprawą. Już po kilku godzinach policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca powiatu. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli skradzione przedmioty.
Pracujący nad sprawą policjanci powiązali go również z kradzieżami piły i nożyc spalinowych wartości 2 000 złotych. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione rzeczy i przekazali je prawowitym właścicielom. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Grozi mu teraz kara nawet 10 lat więzienia.