Aktualności

"Poszkodowany” w wyniku rozboju sam usłyszał zarzuty

Data publikacji 10.09.2019

Do 8 lat więzienia może grozić 33-letniemu mieszkańcowi Łodzi. Mężczyzna podejrzany jest o zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań. Na komisariacie policji zgłosił rozbój, kradzież samochodu i pobicie przez nieznanych mężczyzn. Jak wynika z ustaleń kryminalnych ze Zdzieszowic, ta historia została zmyślona.

Pod koniec sierpnia, policjanci w Zdzieszowicach zostali poinformowani o rozboju, do jakiego miało dojść w rejonie jednego z stawów w Rozwadzy. Mieszkaniec okolic Łodzi, po przyjeździe na ryby, miał zostać okradziony z samochodu i pobity przez nieznanych sobie mężczyzn.

W ramach zgłoszonej interwencji policyjnej, mężczyźnie została udzielona pomoc medyczna a funkcjonariusze od „poszkodowanego” przyjęli pisemne zawiadomienie o popełnionym przestępstwie.

Kryminalni ze Zdzieszowic po przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego zaczęli mieć wątpliwości, czy naprawdę doszło do tego przestępstwa. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się w chwili, kiedy na miejscu popełnienia przestępstwa została przeprowadzona wizja lokalna. „Poszkodowany” mężczyzna po czasie przyznał, że żadnego rozboju nie było. Tego wieczoru, w którym miało dojść do zdarzenia, doszło tak naprawdę do kłótni ze znajomi. Dwie kobiety i dwóch mężczyzn będąc na rybach, pobiło się między sobą a następnie odjechali samochodem zostawiając przy stawie mężczyznę.

„Poszkodowany” już jako podejrzany został zatrzymany w policyjnych aresztach. Sprawa zgłoszonego rozboju została już umorzona, natomiast akta sprawy dotyczące składania fałszywych zeznań i zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie policjanci przekazali do kędzierzyńskiej prokuratury. Teraz 33-latek musi się liczyć z odpowiedzialnością karną.

Za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie kodeks przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony